Peter Grant
- Szczegóły
- Odsłony: 35212
Spis treści
właśc. Peter James "G" Grant (5.04.1935 w South Norwood, Londynie, Anglia- zm. 21.11.1995 w Eastburne, Sussex, Anglia) był menadżerem Led Zeppelin od momentu ich założenia w '68 roku aż do rozpadu w '80 roku.
Ze swoim zarówno onieśmielającym rozmiarem jak i też wagą, konfrontacyjnym sposobem, wiedzą i doświadczeniem bezprecedensowo i silnie zdobywał umowy dla swoich zespołów i jest szeroko uznawany o podniesieniu zarówno płac jak i też warunków dla wszystkich muzyków dla których zawierał umowę z organizatorami koncertów. Grant był opisywany jako "jeden z najbystrzejszych i najbardziej bezwzględnym menadżerem w historii rock'a".
Urodził się na przedmieściu South Norwood w Pd. Londynie gdzie został wychowany przez matkę, miał przeróżne prace jako scenarzysta, ochroniarz, zapaśnik, aktor małej roli i menadżer tras koncertowych po Wielkiej Brytanii wykonawców tj. Chuck'a Berry'ego, Gene'a Vincent'a i The Animals zanim na krótko został zatrudniony w zarządzie dla zespołów The Nashville Teens i The Yardbirds.
Był również kierownikiem nagraniowym dla Swan Song Records.
Młodość
Grant urodził się w Pd. części Londynu na przedmieściu South Norwood. Jego matka, Dorothy, pracowała jako sekretarka. Przed drugą W.Ś. uczęszczał do Sir Walter St John School w Grayshott i po ewakuacji ukończył naukę w szkole Charterhouse School położonej w Godalming. Po wojnie Grant powrócił do Norwood (dzielnica Londynu), którą zamieszkiwał do 13. roku życia kiedy to został pracownikiem w fabryce produkującej blachy położonej w Croydon. Po kilku tygodniach rzucił pracę i został zatrudniony jako dostawca zdjęć dla Reuters położonego na Fleet Street.
Grant został szybko wciągniety do branży rozrywkowej gdzie pracował jako scenarzysta dla Croyton Empire Theatre do '53 roku kiedy to został wezwany do służby wojskowej osiągając stopień kaprala. Krótko pracował jako menadżer w branży rozrywkowej w hotelu w Jersey zanim został zatrudniony w znanym 2i's Coffee Bar (czyt. Tłajs Kofi Bar) mieszczącym się w Londynie gdzie Cliff Richard, Adam Faith, Tommy Steele i inni zaczynali. Współwłaściciel baru 2i's zawodowy wrestler Paul Lincoln zaproponował mu i wspierał go w telewizyjnych występach jako zapaśnik pod pseudonimami "Count Massimo" i "Count Bruno Alassio of Milan" mierząc prawie 1,83m (z ang. 6 stóp i 2= 1m 90cm i 8mm), które to skrzętnie wykorzystywał.
Aktorstwo
Na przełomie '58 i '63 roku wystąpił w kilku filmach jak chociażby w "A Night To Remember" ('58) jako członek załogi w "Titanic", "The Guns of Navarone" ('61) jako brytyjski komandos i "Cleopatra" ('63) jako strażnik pałacu. Pojawił się również w programach telewizyjnych tj. "The Saint", "Crackerjack", "Dixon of Doc Green", "The Benny Hill Show". W wielu filmach był dublerem aktora Roberta Morley. Pieniądze, które zarobił na tych przedsięwzięciach zostały zainwestowane w jego własny biznes transportu rozrywki. Gdy role się wyczerpały to zarabiał więcej zabierając zespoły tj. The Shadows na koncerty.
Zarządzanie artstami
W '63 roku Grant wraz z John'em Schatt został zatrudniony przez organizatora koncertów Don'a Arden by być menadżerem po Wielkiej Brytanii dla wykonawców tj.: Bo Diddley, The Everly Brothers, Little Richard, Brian Hyland, Chuck Berry, Gene Vincent i The Animals. W '64 roku Grant zaczął zarządzać własnymi występami włącznie z The Nashville Teens, zespół skłądający się z samych dziewczyn o nazwie The She Trinity, The New Vaudeville Band, The Jeff Beck Group, Terry Reid i Stone The Crows. Jego zarząd został założony na 155 Oxford Street w tej samej ul. na której to jego kolega, Mickie Most, korzystał, który to ówczesniej z nim w 2i's Coffee Bar pracował. Most i Grant wspólnie założyli RAK Music Management filię należącą do Most'a wytwórni Rak Records.
Pod koniec '66 roku Simon Napier- Bell zapytał Grant'a czy by przejął kierownictwo nad zespołem The Yardbirds, którzy nieustannie dają koncerty, ale mający finansowe problemy. Mickie Most zaproponował Napier'owi- Bell, że Grant byłby atutem dla The Yardbirds, ale zanim to się stało jego przybycie było za późne by uratować zespół. Jednak to doświadczenie dało mu pomysły, które zostały później w Led Zeppelin dobrze wykorzystane. Jak wyjaśnił:
"Gdy zacząłem zarządzać Ther Yardbirds'ami ich single nie stawały się przebojami, lecz znajdowały się w obwodzie szkoły wyższej i podziemniej sceny w Ameryce. Zamiast próbować sił by puszczano ich na stacji grającej TOP40 zespołów uświadomiłem sobie, że znajdował się inny rynek. Mieliśmy swój pierwszy występ w Wielkiej Brytanii, który został zarezerwowany w miejscach jak chociażby Filmore. Scena się zmieniała".
Grant'a zarówno rozsądne podejście do organizatorów jak i też przekonująca obecność miała wpływ w zarobku, który pochodził z pierwszych koncertów The Yardbirds. Przy każdej podróży The yardbirds Grant trzymał się ich bardzo blisko by upewnić się, że wszystkie koszty zostały zredukowane do minimum, członkowie na czas dostawali wypłaty i że zespół zachował artystyczną kontrolę. W przeciwieństwie do innych menadżerów, którzy w tamtym czasie rzadko wchodzili w miejsca gdzie odbywały się koncerty grant'a podejscie było praktyczne.
Led Zeppelin
Przejdź do Led Zeppelin
They Yardbirds rozpadły się w '68 roku po czym gdy wszyscy członkowie odeszli poza Jimmy'ego Page'a, który uformował nowy zespół składający się z niego i Roberta Plant'a, John'a Bonham'a i John Paul Jones'a by wywiązać się z umowy, którą to była trasa po Europie i przez pozostałych członków They Yardbirds został upoważniony by używać nazwy "The New Yardbirds". Po trasie umowa na użytkowanie nazwy wygasła i Chris Dreja napisał Page'owi nakaz "zaprzestania i zaniechania", więc zespół wybrał nazwę Led Zeppelin wraz z Grant'em, którzy przyjął rolę ich menadżera. Jego zaufanie i lojalność wobec Led Zeppelin było takie, że zostało zawarte z zespołem poprzez podanie ręki.
Jest to wątpliwe, że Led Zeppelin odniósłby taki sukces nie mając Grant'a jako swojego menadżera. Wynegocjował pokaźny kontrakt z Atlantic Records, który trwał pięć lat i jego biznesowa filozofia ostatecznie się dla wytwórni opłaciła. Grant był głęboko przekonany, że zespoły mogłyby więcej zarabiać i posiadać więcej artystycznych wartości jeżeli by się skupili na albumach niż singlach. Występy na żywo były uznawane za ważniejsze od telewizyjnych- jeżeli ktoś chciał zobaczyć Led Zeppelin to musiał osobiście doświadczyć ich występów.
Sukces Led Zeppelin, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, może być częściowo przypisywany głębokiemu wyczuciu Grant'a na amreykańską publiczność i rozległemu podziemnemu ruchowi, który przez kraj przechodził. To jego znajomość amerykańskiej trasy koncertowej, która pchnęła Led Zeppelin na przód rozkwitającego rynku rockowego w Ameryce i to pod jego rządem znaczna większość koncertów Led Zeppelin odbywała się w Stanach Zjednoczonych czego skutkiem był ogromny zysk dla zespołu. Zapewnił, że większa część zysku z biletów trafi w ręce zespołu, a nie organizatorów czy agentów rezerwujących i mówi się, że podobno zabezpueczył 90% pieniędzy pochodzących z biletów z koncertów to bezprecedensowy dowód. Przy podejmowaniu tego podejścia ustanowił nowy standard dla zarządu artystami, "samodzielnie oddając władzę ze strony agentów i organizatorów artystom, którzy kierowali sobą samymi".
Grant'a determinacja do ochrony interesów finansowych Led Zeppelin znalazła również odbicie w niekiedy nadzwyczajnych środkach, które podejmował by zwalczyć praktyki nielegalnego nagrywania live bootleg'ów. Mówi się, że odwiedził sklepy z nagranami w Londynie, które sprzedawały bootleg'i Led Zeppelin i zażądał przekazania wszystkich kopii. Również obserwował tłum będącego na koncertach Led Zeppelin by zlokalizować wszystko co przypomina sprzęt nagrywający bootleg'i. Na jednym koncercie w Vancover w '71 roku widział co myślał, że było takim sprzętem znajdującym się na podłodze w miejscu odbywającego się koncertu i upewnił się, że jest zniszczony, tylko po to by później dowiedzieć się, że była to jednostka zajmująca się hałasem obsługiwana przez władze miejskie w celu przetestowania głośności koncertu. Na innym wydarzeniu, na Bath Festival w '70 roku, wylał wiadro wody na nielegalny sprzęt nagrywający. Słynna scena przebieralni Grant'a w filmie "The Song Remains The Same" ('76) w której domaga się wyjaśnień od obsługi koncertu na temat sprzedaży nielegalnych plakatów była typowa dla jego rozsądnych kontaktów z ludźmi, którzy próbowali kosztem zespołu zarobić.
Grant miał pełną i niezachwianą wiarę w Led Zeppelin. W przeciwieństwie do innych menadżerów tamtej ery, nigdy nie kompromitował swoich klientów wykorzystując do krótkoterminowego zysku, zamiast tego zawsze stawiał ich interesy na pierwszym miejscu i będąc menadżerem dzielił zyski przez pięć, między sobą a członkami zespołu. Zostało to dowiedzione w decyzji przez niego podjętej by nie wydać popularnych utworów pochodzących z albumów Led Zeppelin jako singli w Wielkiej Brytanii z respektu do zespołu z szacunku do dążenia zespołu rozwoju idei albumu zorientowanego na rock'u. Jak to przez Jones'a zostało wyjaśnione:
"[Peter] ufał nam w zjednaniu muzyki, a potem po prostu wszystkich trzymał z daleka upewniając się, że mieliśmy przestrzeń do zrobienia cokolwiek chcieliśmy bez niczyjej ingerencji- prasy, wytwórni, sponsorów. Miał tylko nas [jako klientów] i myślał, że jeżeli my dobrze zrobimy to i on dobrze zrobi. Zawsze wierzył, że będziemy odnosić sukces na szeroką skalę i ludzie bali się nie przestrzegać jego warunków chyba, że stracili okazję".
Grant'a wcześniejsze doświadczenie w pracy z gwiazdami tj. Jerry Lee Lewis i Gene Vincent również zapewniło mu doskonałą podstawę w zarządzaniu pandemonium, które często otaczało Led Zeppelin szczególnie podczas gdy zespół odywał trasę koncertową. Grant sam stwierdził iż "Led Zeppelin zajmuje się muzyką, a ja wszystkim innym- i jeżeli trzeba będzie podjąć zdecydowane kroki to trudno". W nawiązaniu do wypowiedzi dziennikarza rock'owego Steven'a Rosen:
"Mierząc poand 1,82m i ważąc ponad 136kg wykorzystywał swoja przerażającą obecność by utrzymać porządek i zapewnic swoim podopiecznym bezpieczeństwo i spokój... Jego racja bytu była prosta- chronic jego zespół i ich finanse. Gdy bootleger czy nielegalny fotograf został zindentyfikowany była to szczęśliwa naruszająca impreza, która została wykluczona z jedynie tylko ostrymi obelgami i konfiskata nielegalnych koszulek i filmów.
Mimo że w mediach pojawiły się doniesienia o jego brutalnej, zastraszającej taktyce Grant był w branży respektowany. Jones powiedział, że "Peter był bardzo czułym mężczyzną. Był bardzo, bardzo inteligentnym mężczyzną. Ludzie tylko myślą o jego rozmiarze i reputacji, ale tak właściwie nigdy nie potrzebował użyć swojego rozmiaru. Potrafił wszystkich przegadać...".
Grant odegrał kluczową rolę w założeniu Superhype Music wydawnictwa, które należało do Led Zeppelin i powstało w '68 roku. Również był siłą napędową w zakładaniu Swan Song Records w '74 roku co dało Led Zeppelin większą artystyczną i finansową kontrole nad swoimi produktami. Mimo, że początkowo kierował Led Zeppelin'ami, dodatkowo w późniejszych latach przejął kierownictwo nad innymi zespołami, które miały kontrakt ze Swan Song, tj.: Stone The Crows, Bad Company i Maggie Bell. W '75 roku odrzucił lukratywną ofertę by zostać menadżerem Queen. Gdy raz został zapytany co było najważniejszą rzeczą jaką mógł menadżer powiedzieć Grant'a odpowiedź była "Wiedzieć kiedy trzeba powiedzieć "nie"". W '77 Colonel Tom Parker zaproponował mu menadżerstwo trasy koncertowej po Europie Elvis'a Presley'a, ale Elvis zmarł 16.08.1977 w tym samym dniu gdy negocjacje się rozpoczęły.
Mr. Zeppelin Żałuje
W styczniu '72 roku Bernard Chevry menadżer festiwalu muzyki napisał do Grant'a pytanie czy "Led Zeppelin wraz z chórkami" się pojawią. Grant był rozdrażniony faktem, że Chevry nie był świadomy, że Led Zeppelin był zespołem i w odpowiedzi wyjął całostronicową reklamę znajdującej się w "Record Retailer" pokazując list wysłany przez Midem z nagłówkiem "Mr. Zeppelin Żałuje...". Większość z branży muzycznej widziała odpowiedź co upokorzyło Midem. Grant później opisał Chevry'ego jako "dupka".
Incydent w Oakland
W '77 roku Grant wyraził aprobatę mwnadżerowi trasy koncertowej Led Zeppelin, Richard'owi Cole, by zatrudnić John'a Bindon by pełnił funkcję ochroniarza w czasie trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych. Bindon ówcześniej zatrudnił ochroniarzy dla aktorów Ryan'a i Tatum O'Neal.
Pod koniec trasy 23.07.1977 roku miał miejsce poważny incydent, który zdarzył się podczas ich pierwszego koncertu w Oakland Coliseum. Po przybyciu na stadion przypuszczanono, że Bindon popchnął na bok członka należącego do ekipy scenicznej Bill'a Graham podczas gdy zespół wszedł na stadion przez rampę znajdującą się za kulisami. Tego dnia między pracownikami Graham'a, a ochroną Led Zeppelin rosło napięcie i podczas gdy Grant wraz z Bindon'em schodzili po rampie tuż przed zakończeniem koncertu doszło do wymiany słów z szefem ekipy scenicznej Jim'em Downey czego skutkiem było, że Bindon pobił Downey'a do nieprzytomności.
W przeciągu kilku minut za kulisami miał miejsce kolejny incydent w którym udział brał Graham'a ochroniarz Jim Matzorkis, który w mijscu usuniętego szyldu znad garderoby spoliczkował jedenastoletniego syna Grant'a Warren'a co przerodziło się w totalną bijatykę po której Matzorkis został zabrany do szpitala bywszy dotkliwie pobity przez Grant'a i Bindon'a. Zespół, poza John'a Bonham, grał na scenie i nie byli świadomi co się za kulisami działo. Kolejny występ Led Zeppelin w Oakland miał miejsce dopiero po tym gdy Bill Graham podpisał dokument odszkowania zwalniając Led Zeppelin z odpowiedzialności za incydent, który miał miejsce poprzedniej nocy. Jednak Graham odmówił uhonorowania listu, ponieważ zgodnie z jego radą prawną nie był zobowiązany do wyrażenia zgody na jego warunki.
Po koncercie członkowie zespołu powrócili do ich hotelu i kolejnego ranka zostali obudzeni przez nalot policyjny po tym gdy Graham zmienił zdanie i postanowił wnieść oskarżenie. Bindon, Cole, Grant i Bonham otrzymali poręczenie i 26.07. wyruszyli do New Orleans, ale pozostałe terminy trasy zostały następnie odwołane z powodu nagłej śmierci syna Roberta Plant'a, Karac'a, która miała miejsce w jego domu w Wielkiej Brytanii. Po tym gdy wrócili do Wielkiej Brytanii Graham złożył pozew przeciwko im na sume opiewającą $2.000.000.
Po prawnych sporach, które trwały mięsiącami Led Zeppelin zaproponował ugodę i wszyscy czterej błagali o zawieszenie sporu otrzymując wyroki w zawieszeniu i nieujawnionych grzywien. Bindon został juz przez zespół zwolniony po tym gdy wrócili do Wielkiej Brytanii. Później Grant stwierdził iż zatrudnienie Bindon'a było największym błędem, który popełnił będącym menadżerem.
Po Led Zeppelin i śmierć
Problemy małżeńskie, cukrzyca, uzależnienie od kokainy i śmierć perkusisty Led Zeppelin John'a Bonham to wszystko odbiło się na Grant'a zdrowiu, zarówno po oficjalnym rozpadzie Led Zeppelin w '80 roku i zamknięciu Swan Song, które nastąpiło w '83 roku praktrycznie wycofał się z branży muzycznej i osiedlił się w Hellingly, East Sussex.
Jednak pod koniec swojego życia przezwyciężył nałóg i stracił sporo na wadze. Jego pierwszy publiczny występ miał miejsce po wielu latach w '89 roku gdy to on i Jimmy Page pojawili się na koncercie Franka Sinatry, który miał miejsce w Royal Albert Hall. Następnie Grant sprzedał swoją posiadłość i przeprowadził się do niedaleko położonego miasta Eastbourne gdzie zaproponowano mu pozycje lokalnego sędziego w radziej miejskiej, ale odmówił. W '92 roku pojawił się w filmie pt. "Carry On Columbus" jako kardynał. Pod koniec życia Grant został głównym mówcą na konferencjach zarządu muzyki jak chociażby "In The City" gdzie był wychwalany przez współczesnych rówieśników.
Po południu 21.11.1995 roku w trakcie powrotnej jazdy do domu znajdującego się w Eastbourn z synem, Warren'em, jako pasażer Grant doznał ciężkiego zawału serca. Miał 60 lat. Grant został pochowany 4.12.1995 na cmentarzu Hellingly Cementery z nabożeństwem pogrzebowym odprawionym w St. Peter and St. Pauls Church, Hellingly, East Sussex. Jego mowę pogrzebna czytał długoletni przyjaciel Alan Callan. Przypadko zbiegło się z datą oficjalnego rozłamu Led Zeppelin, która to obchodziła 15- stolecie. Jego ostateczny publiczny występ miał miejsce podczas ostatniego koncertu Page'a i Plant'a, który odbył sie w Wembley Arena w lipcu '95 roku.
Osierocił dwójke dzieci, syna Warren i córkę Helen.
Hołd i uznanie
Grant był powszechnie uznawany za poprawę płac i warunków pracy muzyków w ubijani interesu z organizatorami koncertów. W nawiązaniu do wypowiedzi redaktora muzycznego Mat'a Snow "Peter Grant cieszy się dumną pozycją w panteonie legendarnych brytyjskich menadżerów rockowych" mówiąc iż "Peter Grant był najbardziej kolorowym i wpływowym menadżerem w historii rock'a". Phil Everly z The Everly Brothers zauważył: "Bez jego wysiłku muzycy nie mieli kariery. Był pierwszym, który się upewnił, że artyści stoja na pierwszym miejscu i są właściwie opłacani".
Chris Dreja, którego Grant był menadżerem podczas gdy był w The Yardbirds wspomniał:
"Tak wiele zawdzięczamy temu człowiekowi. Dla muzyków zmienił stan konta... Jego wizja była niesamowita. Jego poświęcenie było związane z Led Zeppelin i między nimi mieli bardzo potężne narzędzie".
Podobnie Page opisał Grant'a jako przełom w jego stylu zarządzania wyjaśniając, że "Peter zmienił dynamikę istniejącą między zespołami, menadżerami i organizatorami. Był wspaniałym, sprytnym menadżerem".
W '96 roku Music Managers Forum nagrodzili za wybitne osiągnięcia w zarządzaniu, które zostało przemianowane na The Perer Grant Award w celu jego uhonorowania.