"Beck's Bolero"
- Szczegóły
- Odsłony: 1232
- to intrumentalny utwór nagrany w przeciągu dwóch dni od 16. do 17.05.1966 roku To było jego pierwsze solowe nagrane i było opisywane jako "jedne z najświetniejszych rockowych instrumentalych utworów, epicki w zakresie, harmonijny oraz rytmicznie ambitny, a jednoczesnie przepełniony pierwotna energią. Zawiera wybitną melodię z wieloma partiami gitary napędzanymi przez rytm zainspirowany utworem Maurice'a Ravel'a pt. "Ravel's Boléro".
Sesja połączyła muzyków tj. Jimmy'ego Page'a, Keith'a Moon'a, John'a- Paul'a Jones'a oraz Nicky'ego Hopkins'a, który przyznał rację, że owy skład był pierwszą próbą z czego Led Zeppelin się wyłoniło Istnieje jednak ciągły spór o przypisanie roli kompozytora jak i też producenta. Pomimo, że jest przypisywany wyłącze Page'owi Beck twierdzi, że wykonał znaczący wkład do tej kompozycji. Podobnie Page i Simon Napier- Bell z osobna twierdzą, że to oni wyprodukowali, podczas gdy zostało przypisane Mickie'emu Most'owi.
Nie został wydany do momentu aż upłynęło 10 miesięcy od dnia nagrania, a później tylko na stronie B pierwszego singla. Gdy w końcu pod koniec '68 roku otrzymał większy rozgłos na debiutanckim albumie nadal był uważany za dość zaawansowany pomimo, że upłynęło dwa lata. Beck nadal to grał, a nawet doczekał się kilku interpretacji innych wykonawców jak chociazby Joe Bonamassa.
Tło
Sesja nagraniowa była poczęta jako poboczny projekt podczas gdy był jeszcze członkiem The Yardbirds.
"Zadecydowano, że by był dla mnie dobry pomysł bym nagrał coś własnego... po to by mnie powstrzymać od marudzenia na temat The Yardbirds".- wspomniał
Również menadżerstwo należące do The Yardbirds z osobna zachęcało członków by poprzez solowy sukces zwiększyć uwagę na zespół. Sesja została zarezerwowana na maj '66 roku w IBC Studios, Londynie. By się przygotować Beck poprosił wieloletniego przyjaciela oraz studyjnego gitarzysty Jimmy'ego Page'a, który polecił Beck'a jako zastępwo dla Eric'a Clapton'a w The Yardbirds by opracować kilka pomysłów na utwory do nagrania.
Mimo, że istnieje sprzeczka o przypisanie kompoaycji oboje Beck oraz Page godzą się na to by Page zagrał kilka akordów na dwunastostrunowej gitarze posługując się rytmem opartym na Boléro.. Boléro to jednoczęściowy orkiestrowy utwór skomponowany w 1928 roku przez Maurice'a Ravel'a i opiera się o "trwały, powtarzający się motyw wspierany przez werbel... odtwarzając wzór hiszpańskiego tańca "bolero" na pełną orkiestrę" jak to mówi biograf Beck'a Martin Power. Ze średnią sekcją by przerwać rytm została rozwinięta linia melodii dla gitary wraz ze środkową sekcją by przerwać rytm przypominającą aranżacje utworów The Yardbirds "For Your Love" oraz "Shapes Of Things".
Z przynajmniej zarysem jednego utworu oraz Page'em na pokładzie by grał na gitarze Beck zwrócił się do Keith'a Moon'a z The Who, którego brał pod uwagę z jednego ze swoich ulubionych perkusistów. W tm czasie Moon był nieszczęśliwy będąc w The Who i bez wahania się zgodził wziąć udział. By uniknąć konfrontacji z Pete'em Townshend'em oraz Kit'em Lambert'em Moon poprosił Bill'a Curbishley'ego by zrobił to anonimowo. Polecił kolegę z zespołu John'a Entwistle'a, który podobnie był rozgoryczony z The Who aby grał na basie.
Nagrywanie
Sesja nagraniowa miała miejsce 16. i 17.05.1966 roku w IBC Studios (chociaż data po odejściu Beck'a z The Yardbirds w listopadzie '66 roku również była sugerowana). Moon przyjechał przebrany w okulary słoneczne i rosyjski kozacki kapelusz. Gdy Entwistle się nie pojawił w ostatniej minucie John- Paul Jones oraz Nicky Hopkins zostali ściągnięci by dostarczyć bas i pianino. Istnieje nieudowodniona relacja, że Ritchie Blackmore mógł być zaangażowany w studiu, ale jego wkład nie został uznany przez Beck'a, Page czy innych biorących w sesji udział. Napier- Bell producent The Yardbirds, który pierwotnie promował pomysł w czasie sesji był obecny.
Dla gitarowych partii zagrał na Gibson Les Paul przy użyciu głośnika Vox AC 30, a Page użył Fender Electric XII. W połowie utworu Moon roztrzaskał mikrofon od perkusji- "Możesz usłyszeć jak krzyczy gdy to robi"- wspomniał Beck- "Więc wszystko co możesz usłyszeć to talerze!" Po tym gdy Moon oraz Napier- Bell opuścili Beck oraz Page nałoźyli warstwy oraz obrobione dźwięki by skompletować ścieżkę. W nawiązaniu do Beck'a wypowiedzi w ciągu tej sesji nagrano dwa lub trzy utwory, ale "Beck's Bolero" był jedynym wydanym utworem.
Kompozycja
Z grubsza podzielony jest na trzy części. Pierwsza zaczyna się od przeróbki Ravel'a dwuakordowej progresji przetransponowanej do tonacji A. Power zauważa, że przy użyciu dwunastostrunowej gitary Page jest w stanie wykorzystać jakość dźwięku by naśladować wyraźne, orkiestrowe brzmienie "bolero". Beck następnie wprowadza melodyjną linię na elektrycznej gitarze z efektem fuzz- tone'owym produkując nieokreśloną trwałość; przechodzi na przemian przez tryb durowy i molowy Power określa to jako "nawiedzający", a Richie Unterberger nazywa "charakterystycznym kolczykowaniem, złowieszczym tonem". W drugiej sekcji pojawia się pianino, bas oraz perkusja i napięcie wzrasta. Trzecią sekcję Unterberger określa jako "nagle wyruszającą z głównego motywu do pogodnej sekcji kulminującej slide- glisando gitary".z Beck'a obciążony echem brzmiącą podobnie do stalowej gitary. Czwarta sekcja powraca do głównej melodii ze stając się coraz wyraźniejszym nałożonym wyciągnietym opadającym przesunięciem. W nawiązaniu do Beck'a "dzielenie na etapy to był Jimmy'ego pomysł... grałem w kilka nałożonych gofrów, a on je odwrócił". Napięcie wzrasta po tym gdy Moon dodaje dobrze prosperującą perkusję szczytując przerwaniem.
Druga część rozpoczyna się symultaniczną przerwą w graniu na perkusji oraz krzykiem i rozpoczyna w różny hard rock'owy kierunek. "To był mój pomysł by od środka odciąć, to Yardbirds- styl" skomentował Beck, Keith przyśpieszył i dodał dodatkowego kopa. To jest jak trochę z The Who, trochę z The Yardbirds i trochę ode mnie". W nawiązaniu do Power'a obficie zniekształcona gitara dostarcza "grubo brzmiący schodzącym riff'em". Również opisuje przerwę zainspirowaną techniką The Yardbirds "rave up" (czyt. rejw ap) jako niesamowitą zapowiedź nadchodzącej ery hard rock'a oraz heavy metalu". Trzecia część powraca do głównego motywu z dodanymi gitarowymi wypełnieniami. W drugiej sekcji porzucono linię melodii i zastąpiono wieloma przeplatającymi się ujęciami efektów gitarowych włącznie z fazowaniem, echem oraz kontrolowanym sprzężeniem zwrotnym.
Wydania
Wydanie nagrania "Beck's Bolero" zostało o 10 miesięcy opóźnione po tym gdy Jeff Beck opuścił The Yardbirds i rozpoczął solową karierę. Ukazał się jako strona B na jego pierwszym singlu pt. "Hi Ho Silver Lining". Pierwszy brytyjski nadruk singla ukazał tytuł "Bolero" Jeff Beck jako kompozytor po tym gdy późniejsze nadruki ukazały się jako "Beck's Bolero" oraz "J. Page". W Wielkiej Brytanii singiel uplasował się na miejscu #14 listy singli, a na liście przebojów w Stanach Zjednoczonych przeprowadzonej przez "Billboard" pt. "Bubbling Under Hot 100 Singles" na miejscu #123. "Hi Ho Silver Lining" było przez amerykańskie podziemne FM radio ignorowane, ale "Beck's Bolero" stał się ugruntowaniem nowego radiowego formatu.
29.07.1968 roku instrumentalny utwór zystał szerszy rozgłos po tym gdy został zawarty na debiutanckim albumie The Jeff Beck Group. 4. października album pojawił się na rynku w Wielkiej Brytanii, ale już nie na listach albumów. W brytyjskich monofonicznych wydaniach utwór zawiera piętnastosekundową gitarową kodę, która jest grana od tyłu. Ta wersja jest zawarta jako bonusowy utwór na albumie z 2006 roku oraz na nowo przez Sundazed Records wydanym oryginalnym winylowym mono albumie. Oryginalna informacja albumu nie zawiera personelu dla "Beck's Bolero"- Jones'a oraz Hopkins'a wkład został zauważony zarówno w "Timpani By 'You Know Who'" gdzie "Who" to Moon.
"Beck's Bolero" pozostaje Beck'a jednym z ulubionych kawałków, który wiele razy zagrał często jako utwór rozpoczynający. Wersja live pojawia się na albumie oraz wideo pt. "Live At Ronnie Scotts" z 10.11.2008 roku. 4.04.2009 roku został ceremonialnie wprowadzony do Rock'n'Roll Hall Of Fame i w trakcie ceremonii wprowadzania razem zagrali "Beck's Bolero" podczas którego Page grał na Fender Electric XII z '65 roku, którą użył do sesji nagraniowej w '66 roku.
Sprzeczność dotycząca uznania
Produkcja
Beck'a późniejszy producent Mickie Most, producent The Yardbirds Simon Napier- Bell oraz Jimmy Page z osobna twierdzili, że są producentami nagrania. W czasie wydania Beck miał zawarty kontrakt z Most'em. Mimo, że w nagranie się nie angażował to zgodnie z warunkami kontraktu Most zyskał "upoważnienie przypisu produkcji" i to jego imię widnieje na przypisach singlu oraz albumu. Napier- Bell, który przynajmniej był obecny podczas sesji twierdził, że jego zaangażowanie było istotne:
"Wyprodukowałem to, ale byłem naiwny jeżeli chodzi o "Bolero". Gdy Mickie Most wziął Jeff'a zapytał czy są jakieś produkcje, które się walają, a ja odparłem "Tak, mamy "Bolero"". Więc ostatecznie wyłoniło się jako produkcja Mickie'ego Most'a, która zawsze mnie wkurzała, ponieważ to było tak wspaniałe nagranie. Moja wina, nikogo innego".
Natomiast w nawiązaniu do Jimmy'ego Page'a "nagranie zostało zrobione, a potem producent Simon Napier- Bell po prostu zniknął... [on] tak jakby zostawił mnie oraz Jeff'a byśmy to zrobili. Jeff grał, a ja byłem [przy konsoli nagrywającej]". Page twierdzi, że faktycznie był producentem instrumentalnej części utworu".
Kompozycja
Początkowe wydanie singla przez Columbia Records pokazywało tytuł jako "Bolero", a Jeff'a Beck'a jako kompozytora. Jednak Jimmy Page złożył wniosek o uznanie kompozytora do "Beck's Bolero" i to jego imię, które widnieje na przypisach wszystkich utworów, ale początkowego wydania. Niemniej jednak Beck przypisuje sobie zasługi za swój wkład do tej kompozycji. Obaj (Beck oraz Page) zgodzili się, że Page pojawił się z pomysłem akordów i rytmem opartym na Boléro. Jednak w szczególności Beck twierdzi, że kluczowe cechy instrumentalnej części utworu- nawiedzająca linia melodii oraz druga część "hard rock'owej" przerwy- są jego. Beck dodaje, że przerwa zawiera "pierwszy heavy metalowy riff, który kiedykolwiek został napisany i ja go napisałem". Nie odnosząc się do szczegółów Page twierdzi, że "ja to napisałem, na nim zagrałem, go wyprodukowałem... i gówno mnie obchodzi co [Jeff] mówi. Taka prawda", ale dodaje "te slajdowe części są jego". Później Beck pozostawił to za sobą "Nie, nie dostałem przypisu na napisanie utworu, ale przez lata trochę wygrywasz i trochę przegrywasz". Przez te lata on wraz z Page'em wystąpili kilka razy na koncertach oraz w wywiadach.
Dziedzictwo
Beck, Page, Hopkins, Jones oraz Moon byli zadowoleni rezultatem sesji nagraniowej i była rozmowa o założeniu zespołu pracującego oraz dodatkowych nagraniach. To doprowadziło do tego znanego żartu "Tak, pójdzie na dno jak ołowany sterowiec", który Page później wykorzystał z delikatną zmianą pisowni do swojej nowej grupy. Page przypisał to Moon'owi, podczas gdy Beck'a oraz późniejszy menadżer Led Zeppelin Peter Grant twierdzili, że Moon użył wyrażenia "pójść na dno jak ołowany balon" (ang. go down like a lead baloon) (czyt. goł dałn lajk e lid balun) do którego Entwistle dodał "bardziej jako ołowany sterowiec" ("more like a lead zeppelin" (czyt. "mor lajk e lid cepelin). Biograf zespołu Keith Shadwick (czyt. Kif Szedłik) zauważa, że w tym czasie uformowanie rzeczywistej grupy "nigdy nie było realistyczną opcją" z powodu istniejących zobowiązań zawartych w kontrakcie.
Mimo wszystkich ich prób w kwestii zatajenia Townshend dowiedział się o Moon'a ruchu. Beck wspomniał:
"Pamiętam gdy Townshend patrzył na mnie zasztyletwoany gdy to słyszał..., ponieważ było trochę blisko znaku. Nie chciał by żaden się w to terytorium [jego zespół The Who] w ogóle mieszał".
Townshend również zaczął odnosić się do Beck'a oraz Page'a jako "krzykliwi mali gitarzyści o bardzo małym mózgu" za ich postrzeganym podstępem (Page odpowiedział słowami "Townshend wszedł w sprzężenie zwrotne, ponieważ nie potrafił grać pojedynczych nut"). W późniejszym wywiadzie Townshend wyjaśnił:
"Rzecz w tym gdy Keith grał "Beck's Bolero" to nie była tylko sesja, to był polityczyny ruch. To było w takim momencie gdy zespół był bardzo blisko by się rozpaść. Keith był bardzo paranoiczny i przechodził przez okres ciężkich tabletek. Chciał by zespół o niego błagał, ponieważ chciał do Beck'a dołączyć".
Różnice między Moon'em zostały rozwiązane i krótko po sesji powrócił do The Who. Miesiąc później Page dołączył do The Yardbirds i wspólnie z Beck'iem stał się jednym z pierwszych zespołów posiadających dwie wiodące gitary w pop rock'u. W '68 roku Nicky Hopkins stał się członkiem The Jeff Beck Group, a do występów zawierających "Beck's Bolero", które jako pierwsze miały miejsce w Stanach Zjednoczonych w czerwcu piosenkarz Rod Stewart grał gitarę rytmiczną. 27. września tego samego roku Page wraz z Jones'em wskrzesił Led Zeppelin i inkorporował nieco z melodycznej linii oraz rytmu bolero do kompilacji "How Many More Times" znajdującego się na debiutanckim albumie Led Zeppelin.
"Beck's Bolero" znajduje się na różnych listach "bect of" oraz w "Guitar Masters: Intimate Portraits" Alan di Perna opisuje go jako "jednym z najświetniejszych instrumentalnych utworów, epicki w zakresie, harmonicznie oraz jeszcze rytmicznie ambitnym, ale przesiąkniety pierwotną energią. Sesja nagraniowa z maja '66 roku poprzedziła inne hard i psychodeliczno- rockowe kamienie milowe, jak chociażby uformowanie Cream, przyjazd Jimi'ego Hendrix'a do Anglii, Beatles'ów album pt. "Revolver" i powstanie brzmienia San Francisco. Gitarzysta Mike Bloomfield wspomniał, że "Beck's Bolero" miał znaczący wpływ na Jimi'ego Hendrix'a, który wymienił go pośród swoich ulubionych utworów. Beck przypomniał sobie o występie na żywo z Hendrix'em, który to grał na wiodącej gitarze, ale nigdy nie doszło do sesji.
W nawiązaniu do Paul'a Hornsby'a, który wraz z Duane'em Allman'em był członkiem Hour Glass jeszcze zanim dołączył do The Allman Brothers Band "Beck's Bolero" zainspirował Allman'a by zacząć grać na styl slide guitar (czyt. slajd gita). Hornsby wspomina, że po tym gdy usłyszał Beck'a nagranie Allman "uwielbiał część slide'u i powiedział mi, że ma zamiar tak się nauczyć grać". W '70- ym roku Joe Welsh przystosował sekcję slide guitar z "Beck's Bolero" do utworu The James Gang pt. "The Bomber", wieloczęściowy utwór również zawiera interpretację Ravel'a Boléro i ukazał się na albumie pt. "The James Gang Riders Again".